,,Jeżeli nie potrafisz tak zrobić to nawet nie zaczynaj,,
czy ,,To nie jest tak zrobione jak w sklepie kupione,, - nie słuchajcie tego!
Powyżej to słowa w przeszłości usłyszane. Kiedyś nie potrafiłam na takie ,,wsparcie,, reagować. Teraz mam to w nosie. Co by było gdyby wszyscy wszystko idealnie potrafili zrobić? Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Spróbować zrobić zawsze warto. Najwyżej nie wyjdzie ale się spróbowało. Prawdopodobnie praca pójdzie do kosza, w ciemny głąb szafy albo spróbuje się raz jeszcze (i jeszcze raz).
Moje sowy nie są idealne, odbiegają od pierwowzoru(klik) ... i to jak jeszcze odbiegają. No cóż, tak jak się rzekło ,,Człowiek nie musi umieć wszystkiego,, :)
Jako że sowy dostaną moje wnuczki (taki drobny prezent) zgłaszam je do lipcowej zabawy u Reni.
(klik - tu zasady)
Zapomniałam napisać w tym poście, że papierowa wiklina to dzieło Tereski, ja tylko dokończyłam prace.
Przyjemnego, słonecznego czwartku ...
Wspaniałe są te sówki. Takim gadaniem ludzi, juz dawno się nie przejmuję. Jestem z tych, co to zawsze muszą spróbować 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kiedyś tak, przejmowałam się i to bardzo - to był błąd, ale po cichu próbowałam i nie chwaliłam się ... trzeba spróbować żeby wiedzieć czego raczej się nie chwytać.
UsuńMiłego reszty dnia :)
sówki sa przefajne :0
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńBardzo fajne są te Twoje sówki i mnie się podobają:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję, cieszę się, że Ci się moje sówki podobają :)
UsuńDanusiu, tym sówkom - mądrym główkom nic nie brakuje - są przeurocze. Niemądrym gadaniem przejmować się nie warto.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Dziękuję :) Nic nie brakuje? Nóżek nie mają ... żartowałam :)
UsuńNa niemądre gadanie już dawno nie zwracam uwagi :)
Danusiu sówki są wyjątkowe i zrobione z sercem,a tego kupne rzeczy robione masowo nie mają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuje ze jesteś z nami:)
buziaki
Dziękuję :) Cieszę się, że tak wyszły (zawsze mogło być gorzej ... żartowałam) :)
UsuńJestem, jeszcze jestem z wami ... mam motywację żeby coś robić :)
Danusiu, sówki sa jedyne w swoim rodzaju. Tak samo jak każda rzecz wykonana ręcznie i ma prawo być "nie taka jak w sklepie" i dobrze, bo jak piszesz to jest już nudne i co najważniejsze nie maja w sobie nawet małej cząstki serducha włożonego w wykonanie. Więc po prostu nie przejmujmy się i róbmy "swoje'. Wprawa czyni mistrza , pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Każda praca ręczna ma w sobie to ,,coś,, czego nie ma wykonana maszyną, hurtem ... dobrze, że rękodzieło wszelakie ,,wraca do łask,, :) Co do wprawy i mistrza - ja już nie dążę do perfekcji bo to zbyt stresujące, dla przyjemności już tylko robię :)
UsuńO ja Cie! Ale cudeńka :) Wszystkie Twoje prace są zachwycające :) Bardzo mi się podoba ich wykonanie i perfekcja w tworzeniu :) Już obserwuję Twój blog, więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie, na:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Dziękuję, miło mi :)
UsuńBardzo ładnie zrobiłaś oczy sowom. Z piórkami wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli i pozdrawiam.
Dziękuję, mnie się podobają oczy u Twoich sówek ale nie miałam cierpliwości supłać tych niteczek na kółeczka więc poszłam ,,na łatwiznę,, :)
UsuńBardzo fajne koszyczki! Jestem pewna że buziaki Twoich wnucząt uśmiechają się na ich widok za każdym razem gdy sięgają po kredki:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi, że Ci się Gosiu podobają :)
UsuńSuper koszyczki-sówki dostaną wnusie,na pewno się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Dziękuję :) Już je dostały, cieszą się :)
UsuńPozdrawiam