Misz-masz kwietniowy .....

..... czyli o tym i owym będzie.

Na pierwszy ogień idą warsztaty w Podlesiu (Sklepik Gosi) i balon, który na nich powstał (w wyżej podanym linku można zobaczyć balon zrobiony przez Kasię, która prowadziła warsztaty).

A to mój ... to prototyp, następny będzie już na spokojnie robiony. Myślę, że uda mi się już nie popełnić tych błędów co przy pierwszym balonie.

Za oknem szaro-buro dlatego jakość zdjęć poniżej moich możliwości. Kolory balonu w rzeczywistości są ciepłe, żywe, radosne (jest na czym oko zawiesić) :)

Dokupiłam sobie na warsztatach papiery, z których powstał balon. Zostało mi jeszcze trochę materiałów więc dorobię do kompletu kartkę.

W Sklepiku Gosi kupiłam Teresce wykrojniki. 

Tereska wykroiła mi po kilka sztuk, nutki użyłam w dekoracji balonu.

To jajo sznurkowe od Tereski dostałam .....

W piątek byłam w Rybniku załatwić pewną sprawę i przy okazji do Actiona wstąpiłam. Szał zakupów już minął, kupiłam tylko to co zaplanowałam. Udało mi się nawet trafić na dwa foldery do wytłaczania (z wykrojnikiem), na które od dawna ,,polowałam,,. 

Na koniec zostawiłam to najlepsze czyli moją wygraną u Małgosi X - album niezapominajkowy (tutaj można go podziwiać). Album na razie zabezpieczony w pudełku.

Wiem, pisałam już o albumie ale ... nic się nie stanie jak jeszcze raz o nim wspomnę :)

Rozleniwiłam się przez tę święta, przerwę w tworzeniu sobie zrobiłam. Czas się za robotę zabrać. Za oknem nieciekawie, na ogród wolę w taką pogodę nie wychodzić więc ... można rozkładać papiery i ciąć :)

No i zapomniałabym .....

Dziękuję pięknie za życzenia świąteczne :)