..... Śląski Zlot Scrapbookingowy moimi oczami :)
Pierwszy raz byłam, na pewno nie ostatni.
(stronka chwilowo nieczynna www.slaskizlot.pl)
Pierwszy raz dlatego podzielę się odrobinę moimi wrażeniami.
Katowice, Międzynarodowe Centrum Kongresow
Plac Sławika i Antalla 1
Plac Sławika i Antalla 1
Rozpoczęcie o 11:00 a o 11:10 pierwszy pokaz, który prowadziła Agnieszka Posłuszny (Latarnia Morska) ...
..... miejsc już praktycznie nie było ale dwie sympatyczne Dziewczyny się rozsunęły i mogłam usiąść ,,na rogu,, stołu.
(zdjęcie ze stronki scrap.com.pl - Fb)
Na zrobienie takiego cudeńka było 50 minut w małym ścisku. Tutaj nie było zapisów więc stół był ,,oblepiony,, na maxa :)
Moja okiennica niedokończona ...
Po tym pokazie pastę do spękań sobie kupiłam (to był najdroższy zakup ale nie żałuję ... te spękania są cudne) oraz papiery, z których korzystałyśmy(Mintay-Berrylicious-02), tylko 3 okiennice i tusz ,,gorzka czekolada,,).
Okiennica dokończona ...
Udało mi się też zapisać na ,,Romantyczną kartkę z shaker box'em,, ...
Udało się bo limit to 10 osób, ja byłam 9-ta, Tereska 10-ta a za mną jeszcze długa kolejka była.
Między jednym a następnym pokazem buszowałyśmy między stoiskami (ale o tym już w drugiej części będzie).
Kartka nie była trudna do zrobienia. Jedynie z shakerem miałam maleńki problem (pierwszy raz z użyciem pianki robiłam) ale sobie poradziłam.
W tym momencie trzeba było kończyć (50 minut to odrobinę za mało żeby wszystko dokładnie wyciąć czy przykleić).
Dokończyłam w domu ...
Jako że pierwszy raz byłam identyfikator intuicyjnie, na szybko sobie przed zlotem zrobiłam :)
Piękne kartki i zapewne świetne spotkanie to było:) mnie zainteresowały te spękania, faktycznie fajnie wyglądają na kartkach:)
OdpowiedzUsuńReniu, pasta była nakładana na tekturkę z beermaty, z której wykonano okiennicę. Nie wiem czy na kartce można zastosować, trzeba spróbować :) Spękania rewelacyjne. Szkoda, że nie załapałam się na więcej pokazów by poznać namacalnie techniki i materiały, których jeszcze nie znam :)
UsuńDanusiu, świetne są takie spotkania, można poznać tyle osób i spróbować czegoś nowego. Jagodowa okiennica z kotkiem mnie oczarowała, a kartka z shakerem jest cudowna.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu, tam się przewinęło ponad 870 osób, z których udało mi się z tłumu wyłuskać tylko kilka (nie miałam odwagi podejść) :) Spróbowanie czegoś nowego bardzo cieszy. Trochę mało czasu na staranne i ,,przemyślane,, zrobienie pracy (w domu dokończenie ale zbytnio poprawić się nie dało więc są jakie są ... ale są) :)
UsuńO widzisz Danusiu jak udałoby mi dojechać to może byśmy się spotkały... niestety choroba uniemożliwiła mi zrealizować plany. Super, że udało Ci się "dopchać" i zrobić coś nowego :)
OdpowiedzUsuńUleńko, ja się sama sobie dziwię, że odważyłam się ,,dopchać,, (czego raczej nie robię tylko grzecznie ,,stoję w kolejce,,). Przykro mi, że przyczyną niedojechania była choroba ... za rok się spotkamy :)
Usuń