,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

piątek, 22 listopada 2019

Junk journal (październik) .....


,,Ponieważ to już jedno z naszych ostatnich spotkań z junk journalem, wytyczna na październik brzmi:
brak wytycznej :)  Pełna dowolność. Zaskocz nas!!!,,

No i nie ma konkretnej wytycznej ... dowolność to dowolność, dowolność to temat rzeka. 
Ostatnio ciężko u mnie z myśleniem dlatego pierwsze co mi przyjdzie do głowy jest realizowane. Pierwszą myślą było ,,zapisz bo zapomnisz,, dlatego w tym wpisie dużo miejsca na pisanie a w kieszeniach, schowkach luźne, czyste karteczki na zapiski wszelakie (ogólnie w całym journalu). Nic zaskakującego, raczej praktyczne zastosowanie :)
Kolorystyka mniej więcej jak w poprzednich wpisach, jakieś resztki koronki, plamy, chaos itd. itp. ... są też oczywiście ostatnie karty z grzybami .....


Jak widać grubasek nie domyka się a miejsca na kolejne wpisy jeszcze odrobinę zostało :)

(klik)

Dla tych co jeszcze nie wiedzą jak ugryźć Junk journal a bardzo chcą polecam posty na Blogu Kreatywnym w tym temacie czyli:

I dwa przykładowe filmy instruktażowe - pierwszy ,,jak zszyć Junk journal,, (muszę kiedyś tak spróbować) i drugi ,,jak oprawić Junk journal,,. 





3 komentarze:

  1. Niesamowity !!! Fajne jest to, że do takiego junk-journala można użyć wszelkich resztek i powstaje rzecz niebywale oryginalna ! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsze myśli są zazwyczaj najlepsze. Cudowny jest. Jeszcze nigdy nie próbowałam z junkiem, ale wszystko jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne strony Danusiu, mnóstwo miejsca na zapiski. Szkoda, że zabawa dobiega końca :)
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(