,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

poniedziałek, 13 lipca 2020

Album na kółkach z grzbietem (robi się, część 1) ......

,,Jeżeli robisz coś dla siebie, to nie rób tego kosztem innych. Jeśli robisz coś dla innych, to nie rób tego kosztem siebie.,,
(Autor nieznany)


Jeszcze nie wiem dla kogo i z jakiej okazji robię ten album. Na pewno nie robię go kosztem siebie bo już sama myśl żeby się za takowy zabrać była przyjemnością. Album oczywiście z serii ,,Musiałam,, :) Kiedy zobaczyłam u Czarownicy (papierkowo.c*m) album na kółkach moją pierwszą myślą było ,,chcę taki zrobić,, (znaczy się taki z kółkami i grzbietem).


Na mój przeznaczyłam gotową bazę (wystarczy na dwa, trzy albumy jeżeli na jeden użyję 4-5 kart).
Szczegółów u mnie nie będzie bo wszystko co trzeba można znaleźć u Dziewczyn robiących kursy ,,jak album zrobić,, a tych w sieci mnóstwo.
Okładka prawie gotowa a z nią dwie karty. Karty albumowe są z beermaty, która po jakimś czasie może się zniszczyć więc je oklejam z jednej strony i przy okazji zabezpieczam brzegi.


Zgięcia okładki zabezpieczone taśmą z Actiona (dział ,,narzędzia,,) ... zauważyłam u Magic Place :)


Zepsuł mi się dziurkacz brzegowy (nie będzie już w moich pracach ślicznej koronki), wykorzystałam więc wykrojnik z Actiona ..... myślę, że ładnie się tu prezentuje.


Album w trakcie tworzenia, tak na roboczo.
Zazwyczaj pokazuję gotową pracę ale tym razem postanowiłam zrobić to inaczej. Jeszcze nie wiem ile kart będzie w albumie. Na pewno tyle ile na kółku się zmieści. Nie wiem też jaka odległość ma być między dziurkami na kółka. Mój album ma inne wymiary niż te na filmikach więc muszę sama obliczać co i jak :)

Tak sobie tnę, przymierzam, kleję i słucham co tam Ania mówi ............. słucham, podglądam (chyba będę ten album Ani na pamięć znała).
Dla początkujących Ania Tworzy pokazuje jak od podstaw album zrobić a potem ozdobić (6 części) .....


Miałam mini album-akordeon kończyć ale ..... nie wiem gdzie podziało się pudełko z metalowymi częściami. Na szczęście nóżki były w innym. Na nieszczęście bez łańcuszków nie przykleję części z przodu i tyłu. A tak mi fajnie robota szła.


Mam chyba ostatnio okres albumowy. Nie wiem co ale coś mnie do ich tworzenia ciągnie. Nie wiem ile już mam ich na koncie ale wiem, że coraz lepiej mi wychodzą.


Przyjemnego, słonecznego, twórczego tygodnia 😘



4 komentarze:

  1. ja to czekam na ten akordeon :D cudowny jest :) super masz motywację do tych albumów, a one wszystkie takie czasożerne. Też misłam ostatnio robić taki na kółkach, nawet kółka kupiłammno i zrobiłam bez nich :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne prace wychodzą spod twoich rąk.
    Podziwiam Cię.
    Ten album z kółkami też oglądałam, pomysłowy jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy album, Danusiu. Koniecznie pokaż jak skończysz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czasami też coś planuje , a praca i tak wychodzi zupełnie inna :)
    Album wygląda super!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(