Jak mi fajnie szła robota ...... fajnie, gładko szła aż do momentu kiedy podjęłam próbę założenia kółek
Ale po kolei ...
Tak jak wcześniej pisałam pokazuję pracę nad moim albumem.
Rad nie udzielam bo
,,nie wiem, nie wiem, nie wiem ... nie pomogę,,
(za ,,cienka,, w temacie jeszcze jestem)
ale udostępniam filmy z tutorialami, z których czerpię wiedzę, mówię o błędach, które coraz rzadziej mi się zdarzają, czasem coś tam podpowiem jak udało mi się jakiś problem rozwiązać itp.
O orientacyjnej ilości papieru w swoim tutorialu mówi Asia Szulik (film na końcu posta).
Z moich siedmiu arkuszy papieru (30x30) zostały kawałki. Niestety czwartej karty nie będzie ale starczy jeszcze na książeczkę i może na kartkę okolicznościową.
,,Budowanie,, trzeciej karty szło gładko. Poziomy wodospad zrobiony ... w sumie zrobiłam trzy. Z tym trzecim przesadziłam (pokażę w następnym poście). Kieszonek, klapek narobiłam, nawet ,,rzuciłam się,, na okienko z szybką.
,,Nie chwal dnia przed zachodem słońca,, (rozpływałam się w zachwycie nad tym co już zrobiłam) no i jak czegoś jeszcze nie robiłaś to ..... się zastanów zanim się za to weźmiesz (zapomniałam o tym).
Niestety źle w grzbiecie dziurki rozlokowałam i ..... nie mogę kółek założyć. To mniejsze weszło ale odrobinę za małe. Zakładając to małe oświeciło mnie, że odstęp między otworami zależy od wielkości kółka (a może się mylę, nie wiem). Trzeba kółka odpowiednie kupić, dokupić nitów i ... coś co Crop A Dile się zwie. Wiem wiem, bez tego narzędzia można się obejść ale z drugiej strony - lepiej coś solidnego, funkcjonalnego kupić, coś co ułatwi robotę (moje narzędzie do nitów się wykoślawiło, swoje lata już ma).
Dwie nowe (niedawno kupione) kolekcje na albumy przeznaczone. Moje dziecko już sobie zamówiło coś na ślub. Myślę o małym albumie.
Ale już nie na kółkach. Lubię hidden hinge a może inne rozwiązanie ale absolutnie nie na kółkach (może kiedyś). No i album od podstaw robiony bardziej mnie kręci niż gotowa baza.
Żałuję, że wcześniej Asia tego filmiku nie nakręciła ..... mądry Polak (ja) po szkodzie.
Potwierdzam, że okładka z dwóch kawałków beermaty będzie solidniejsza. Okładki mojego albumu odrobinę się wygięły (pojedyncza sztuka użyta).
Ale gospodarować papierem już się nauczyłam
Przyjemnego, słonecznego, twórczego weekendu
Twoje albumy podziwiam nieustannie :) :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńCoraz więcej pokazujesz, napięcie rośnie.
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że będzie mi się podobał twój album.
Miło mi Basiu, że album będzie Ci się podobał, dziękuję - to tylko trzy karty i okładka wewnątrz rozbudowana :) Stoję z robotą, czekam na kółka ....
UsuńDanusiu, album będzie super. A kółka to nie problem, po prostu dokupisz właściwy rozmiar i będzie super.
OdpowiedzUsuńA ja mam takie "zboczenie", że bardzo nie lubię robić albumów według tutoriali:)
Uściski.
Dziękuję :) Kółka już zamówiłam a jak nie będą i te pasować to będą nowe dziurki :)
UsuńOd dawna nie robię albumów toczka w toczkę wg tutoriali ale z przyjemnością podglądam co i jak (sprawy techniczne mnie interesują), podglądam i po swojemu robię. Tutoriale są bardzo pomocne dla początkujących ...