ATC bo .......

 ........ bo na tyle mnie obecnie ,,stać,, :( Nie, nie chdzi o brak materiałów, brak narzędzi, brak pomysłów. Niestety sytuacja w kraju, to co się dzieje nie napawa optymistycznie. Z kim rozmawiam to jest ..... po prostu zmęczony, zdołowany ..... :( Spokojnie, nie będzie na blogu polityki, stwierdzam tylko stan faktyczny. Na tyle mnie ,,stać,, a i tak robota jakoś kuleje ale ...... należę do tych upartych dlatego na poprawę nastroju będę cięła bazy 3,5x2,5 i będę próbowała dalej robić ateciaki. Nawet jak mi pójdzie jak po grudzie będę się tymi małymi formami bawiła. 

 Halloween to nie moja bajka ale podoba mi się klimat więc ich kilkanaście zrobiłam ..... to moje ostatnie :)

Nie wiem czy są mroczne, raczej ,,stonowane,, w temacie.

A to już próba czegoś co w stronę ,,słodkiego,, się skłania :) Gdybym ,,wróżki,, wg filmu robiła to karty wyglądałyby inaczej ale robiłam tak jak zapamiętałam no i ... :)

Jak dotrą wszystkie karty wymiankowe to zrobię zbiorcze zdjęcie i pokażę jakie cudeńka dostałam. Zajawka z poprzedniego postu (myśli pozytywne) jest już na miejscu ..... 

Dotarły też zamówione okładki na albumy więc powinnam zacząć (a mam cztery do zrobienia) :)

Pożyjemy, zobaczymy .......

Trzymajcie się zdrowokolorujmy ten trudny czas jak tylko potrafimy, nie możemy się poddać ...