Dzisiaj mała odmiana. Nie pamiętam kiedy coś tak prostego, bez dużej ilości ozdób zrobiłam. Może dlatego taka prostota bo nic co posiadam do tej zieleni mi nie pasowało. Papiery actionowe, metalowe ozdoby actionowe. Z resztek papierów do albumu portfel dorobiłam. Trochę kombinowania było .... :) Album oczywiście musiałam zrobić po ,,lajwie,, April (live w prywatnej Grupie z Actionen związanej można obejrzeć).
Pytanie - ,,co robicie z gratisów, które Zielone Koty wysyłają,,? Ja na razie zbieram i .... się zastanawiam (ATC odpada) :)
To się powoli robi .......
Jest ostatnio coś nad czymś się zastanawiam ..... kupić czy nie kupić? Mam 3 trymery (jeden stary i ciężki z ostrzem samoostrzącym się), korzystam z actionowych (papiery o mniejszej gramaturze tnie biały, który jeszcze w miarę dobrze się sprawuje, te z gramaturą powyżej 250 pozostałe). Dlaczego mam dylemat? Bo ...... :)
Nie jestem już ,,świeżynką,, doświadczenie jakieś tam już mam, jakiś tam poziom już osiągnęłam, dużo tnę bo dużo robię ..... więc w czym problem? Wiek ... i pytanie ,,czy mi się to opłaca,, (może komuś wyda się to śmieszne ale .... ).
Gdyby dzisiaj ten był dostępny to zamawiam bo może jutro wątpliwości się rozmnożą.
(zdjęcie STĄD)
Dla ,,świeżynek scrapbokingowych,, - Kasia Grusza poleca co kupić na początek przygody ze scrapowaniem.
Dużo tego dzisiaj u mnie ..... no to na koniec jeszcze motywujący obrazek (z Fb).
Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze pod postami z pracami z papierów ,,potterowych,,.
Trzymajcie się zdrowo, uważajcie na siebie.
Swietne te nowe tworki- nie wiem, co fajniejsze!? A fiskarsa mam i baaardzo polecam.(podobno sa teraz jeszcze do dokupienia ostrza tytanowe) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Poczekam jeszcze z tym trymerem, zastanowię się .... dziękuję Ci za opinię o nim :)
UsuńPiękny komplet i elegancki! Paski dobre na zakładki 😉 Ja od 15 lat używam tylko nożyczek, nic nie podpowiem w tym temacie. Natomiast odradzam świeżynkom zakup drogiego sprzętu, bo często się zdarza, że ktoś jednak bakcyla nie złapie i tylko koszty niepotrzebnie się ponosi.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z cięciem nożyczkami nie mam problemu ale ... postawiłam na wygodę (nożyczkami nie zawsze precyzyjnie się utnie ... wiem, można skalpelem czy nożykiem do tapet), w moim wieku ułatwienia pracy wskazane :)
UsuńPiękny ten komplecik Danusiu!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że już kilka lat używam starej gilotyny,ale u mnie własnie przyszedł czas by zakupić nowy trymer, bo jednak przeważa coraz więcej prac. Napisze tak, miałam spory dylemat, czy iść w tę stronę czy nie iść, lae kiedy pomalutku małymi kroczkami coś drgnęło, to nie zastanawiam się już nad tym nawet ile mam lat. Po prostu idę do przodu :)
Dziękuję :) Jedne narzędzia służą długo, inne szybko się zużywają niestety. Ostatnio wpadłam w twórczy szał (jeżeli mogę tak powiedzieć). Gdybym robiła np. jeden album na pół roku czy dwie-cztery kartki w miesiącu dałabym sobie spokój z nowym sprzętem ale ....... dużo cięcia no i liczy się wygoda :)
UsuńPrzepiękny komplecik. Portfelem jestem zachwycona, może być dodatkiem do prezentu z odpowiednią
OdpowiedzUsuńzawartością. Pozdrawiam i miłego dnia.
Dziękuję :) Taka jest właśnie rola tego portfela :)
UsuńZachwycająca praca, portfelik jest mega !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :) Miło mi :)
UsuńDanusiu, uroczy komplecik. Ten portfelik muszę kiedyś zrobić.
OdpowiedzUsuńMam trymer z Fiskarsa, ale moim zdaniem ma on jedna wadę - ostrza się bardzo szybko tępią (nawet te droższe tytanowe). Może do robienia kartek jest dobry, ale jeśli chodzi o album, gdzie trzeba się nieźle naciąć, to nie jest wydajny - w zasadzie po zrobieniu większego albumu ostrze jest do wymiany. Teraz używam gilotyny Tima Holtza i jestem bardzo zadowolona.
A te gratisy wykorzystuję głównie jako zakładki do książek:)
Buziaki.
Dziękuję :) Trymer czy gilotyna do przemyślenia, zastanowię się ... dziękuje za podpowiedź. Na razie na actionowym będę pracować (nie jest taki zły ale ..... no właśnie, te ostrza).
UsuńMuszę przyznać, że album zrobił na mnie wrażenie w swej prostocie. Dobrze, że nie miałaś dodatków "na bogato", bo chyba by mu to tylko zaszkodziło ;) Trymer mam jeden. Miał być fiskars, ale dopiero jak przyszedł załapałam, że zamówiłam dpcraft ;) Jak Cię stać na nowy, ja bym brała. Bo i czemu sobie odmawiać. Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że nic (oprócz tego ,,złomka,,) nie pasowało do albumu ... prostota też ma swoje uroki. Mam trochę zaskórniaków przeznaczonych na materiały czy narzędzia do scrapbookingu więc mogłabym kupić ale ..... chyba na actionowym jeszcze trochę pociągnę :)
UsuńŚwietnie to zrobiłaś, ten portfelik jest pomysłowy :) podobnie jak Gosia mam gilotyne,z trymetrem się nie dogaduję, dałam sasiadce w prezencie :)
OdpowiedzUsuń