Reszta papierów zostanie głęboko do szafy schowana (by nie kusiły) ..... na razie dość ,,potterowych,, pierdółek :) Odmiana potrzebna .....
Ostatnią pracą z papierów ,,Czekam na list,, jest czekoladownik. Pomysł na niego podkradłam Eli (TUTAJ jak go zrobić). Jest troszeczkę inny od tych, które juz robiłam. Druga czekolada za duża więc ma tylko opaskę.
Czekoladownik (z czekoladą) i czekolada z opaską zasilą pudło z ,,magiczną,, zawartością :)
Wszystko od tego albumu-walizki się zaczęło :)
Papierów całych i kawałków jeszcze trochę mi zostało ale czy je wykorzystam do ostatniego skrawka jak kolekcję ,,Zakochany Pierrot,,? Pożyjemy, zobaczymy ... na razie dość :)
Danusiu, powstał naprawdę zacny komplecik. Fajna ta forma czekoladownika.
OdpowiedzUsuńUściski.
I znowu ekstra praca u Ciebie powstała.
OdpowiedzUsuńCzekoladownik u Eli też widziałam i też mi się podoba.
Na razie mam jednak sporo czekoladowników zakupionych kiedyś w dużej promocji.
ZACHWYCAJACE !!! JESTEM W SZOKU!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tylu magicznych przedmiotów w prawdziwie magicznej walizce !Niesamowity zbiór stworzyłaś Danusiu w przepięknym magicznym klimacie .Podziwiam !
OdpowiedzUsuń