Zabawa u Splocika, ja jako ,,wolny strzelec,, :) Dzisiaj Styczeń i trzy karty z motywami i numerkami.
Miś (2) Lizak (8) Łyżwy (17)
Jak już w poprzednim poście pisałam, że karty będą się różniły kolorystyką i układem elementów. Motyw i numerek mają stałe miejsce. Będę korzystać z tego co posiadam (resztek z tamtego roku też sporo zostało). Lizak, który wygląda jak tarcza strzelnicza :) Dlaczego ,,tarcza strzelnicza,,? Bo moje dziecko na niego spojrzało i zapytało ,,a gdzie jest łuk?,,. Będzie też odbiegał od innych motywów bo zrobiony a nie wycięty z papieru :)
Ciągle podziwiam Twoje karty i jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów i ich realizacji. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie skomponowałaś styczniowe motywy. :)
Jestem bardzo ciekawa Twojego Kalendarza.
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu styczniowego.
Miło mi, że podjęłaś decyzję do przyłączenia się do nas i bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję :) Postaram się szybko poprzednie miesiące nadrobić ....
UsuńLizak jest rewelacyjny, Danusiu. Podoba mi się układ tych kart i powtarzający się motyw roślinny na każdej. Czekam na następne.
OdpowiedzUsuńUściski.
Danuśka, Ty nie narzekaj kobieto. Po pierwsze motto twojego bloga jest od tego ( wyszło, jak wyszlo), po drugie w poprzednim poście wrzuciłaś motto o nie jęczeniu, a po trzecie takie lizaki w folijce bywały, to nic, że były trochę inaczej zakręcone;)
OdpowiedzUsuńps, koniecznie wykorzystaj gdzieś te brokatowe naklejki, mi też się oczy na ich widok "ślinią", hehe:)
Dziękuję :) Tina, ja przecież nie narzekam tylko stwierdzam fakty (do tego lubię dużo gadać). Co do lizaka to moje dziecko spojrzało na niego i zapytało ,,a gdzie masz łuk,, :D Lizaki są różniaste, na pewno takie niezakręcone też bywają :) Brokatowe naklejki na pewno wykorzystam.
UsuńPisałam tu długi komentarz, a blogger mi połknął. No to w totalnym skrócie - rewelacyjny pomysł na komentarz, Danusiu, a lizak jest super!
OdpowiedzUsuńNa kalendarz oczywiście, a nie na komentarz.
OdpowiedzUsuńZajrzałam tu jeszcze raz, żeby sprawdzić komentarz, bo blogger ostatnio "pozjadał" mi komentarze u kilku dziewczyn. Mam nadzieję, że to przejściowe zawirowania kochanego bloggerka.
Pozdrawiam znad porannej herbatki, Danusiu.
Małgosiu, to tylko przejęzyczenie, czasem człowiek co innego myśli a co innego powie/pisze .....
UsuńPozdrawiam znad aromatycznej kawy :)
Śliczne są :)
OdpowiedzUsuń