,,Od pomysłu do przemysłu,, .....

 Z tym ,,przemysłem,, to oczywiście żart :) Jeszcze cztery dni wstecz napisałam ,,od pomysłu do realizacji daleka droga,, a dzisiaj mam już pudełko (ozdabiane będzie dopiero pod koniec roku) i zaczęte trzy karty styczniowe. Trochę tajemniczo brzmi ... po prostu robię kalendarz adwentowy wg wytycznych Splocika (wytyczne to zaproponowany motyw i numer mu przypisany). W tamtym roku robiłam pudełka i koperty, w tym roku nie zapisałam się do zabawy a mimo to się bawię ... jestem jako ,,wolny strzelec,, :) Mój kalendarz będzie taki ,,inny,, :) Będzie to pudełko a w nim 24 karty (MDC). Z tyłu każdej karty koperta na coś co się w niej zmieści (np. banknot). Tak na marginesie - kartami (Memory Dex Cards na Pinterest wrzucone) gdzieś na początku lutego zaczęłam się bawić. Jak widać jeszcze mi nie przeszło :)

Tym razem karty będą się tylko odrobinę od siebie różnić (kolorystyka i rozmieszczenie elementów). Motyw i numer mają swoje stałe miejsce. Dzisiaj tylko zajawka .....

Tym razem karty w pudełku będą inaczej ułożone. Przerobiłam opakowanie po saszetkach z kocim jedzeniem. Musiałam go przedłużyć. Okleiłam tapetą ... na tym poprzestanę na razie. Widać krzywizny ale ogólnie jest ok. Nigdy więcej przeróbek z czegoś co jest z takiej tektury!!!

 

Przyjemnego, słonecznego nowego tygodnia ..... oczywiście i twórczego :)