Odkąd zaczęłam kupować w Zielonych Kotach ,,wzbogaciłam się,, o pokaźny stosik Gratisów. Odkładałam, z daleka od nożyczek trzymałam, czasem oglądałam zastanawiając się co z nimi zrobić (chodzi mi o te małe, ~15,5x5,5cm). Tak sobie leżały i czekały na odpowiedni moment. Po obejrzeniu liva w temacie pasków (prowadziła Iza na Fb) zdecydowałam, że zacznę ich używać.
Dzisiaj pierwsza kartka. Iza chyba DL-ki robiła, ja ich nie lubię więc trochę skróciłam (dlatego miałam kłopot z odpowiednim umieszczeniem pasków na kartce). Różowa róża z wykrojnika (chyba mi go ktoś kupił na Ali).
Ciekawe czy na jednej z gratisami poprzestanę czy będzie ich więcej (niekoniecznie takich jak dzisiejsza) .....
Miło mi, że kartka z kurnikiem się Wam podobała. Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze.
Czasami trzeba oderwać się od ,,porządnie pożytecznych,, prac ... a może częściej niż czasami? Podobno takimi ,,niczemu niesłużącymi,, są wszelakie journale i wpisy do nich. Nic bardziej mylnego ... :)
Po niedzielnym ,,lajwie,, który Ewa prowadziła otworzyłam mój mały Art journal, wzięłam to co pod ręką miałam (niestety odpowiednich, specjalnych kredek (jeszcze)nie mam ... piszę ,,jeszcze,, bo mam zamiar kupić) i zaczęłam się bawić. Jak wyszło tak wyszło ale ... wyszło :)
Super prace Danusiu. Art jurnal to dla mnie inny świat, chyba nie mój. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLenka, dziękuję :) Dla mnie to też inny świat dlatego próbuję od czasu do czasu ,,zmajstrować,, jakiś wpis :)
UsuńDanusiu, fajny pomysł na wykorzystanie tych paseczków. Ja je używam głównie jako zakładki do książek.
OdpowiedzUsuńWis do journala jest świetne, chociaż pająków się boję.
Uściski.
Małgosiu, pająki to przytulaśne zwierzątka i jakie pożyteczne :) Jako zakładki służy mi bilet kolejowy i chyba tak już zostanie :)
UsuńTeż mam sporo tych paseczków :) Fajnie, że masz na nie pomysł :) a kurnikowa praca wymiata, ale to juz pisałam :)
OdpowiedzUsuńAga, to nie mój pomysł ale chętnie z niego skorzystałam :)
UsuńUwielbiam te kocie gratisy:) Moje paski staram się wykorzystywać do zakładek, ale widzę, że fajnie sprawdzą się na kartce. Twoja Danusiu wygląda cudnie. Karta z art-journala świetna. Ja pająki lubię, chociaz z domu wypraszam:)))
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję :) W lecie czasem wypuszczam, zimą pozwalam przetrwać w kąciku :)
UsuńDanusiu śliczna kartka z tymi paskami. Ale tajemnicza i trochę mroczna strona w Art jurnalu. Z tymi paskami też muszę pokombinować . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko :) A z paskami kombinuj, szkoda by leżały ....
UsuńJeśli jest tak jak piszesz o journalach to ja wciąż robię "niczemu niesłużące" rzeczy:))) Journaling wciąż jest mało popularny a to taka cudowna zabawa - rozładowuje napięcie i pozwala wyrzucić z siebie emocje. Twój wpis Danusiu jest świetny choć trochę kontrowersyjny i daje do myślenia. Za to właśnie kocham journale! Kartka bardzo ładna i nietuzinkowa - świetny pomysł na wykorzystanie pasków. Przesyłam serdeczne uściski.
OdpowiedzUsuńEwa, to nie ja twierdzę, że journale ,,niczemu nie służą,, (są osoby, które nawet dziwią, że tracimy czas na wpisy/bazgroły) wprost przeciwnie, są jak najbardziej pożyteczne tylko nie wszyscy to rozumieją :) Dla jednych to będzie świetna zabawa, dla innych terapia, oderwanie się na chwilę od dnia codziennego. Co do mojego wpisu to eksperymentowałam z kredkami a napis taki ,,ni z gruszki ni z pietruszki ,, (pod ręką akurat był) :) Tak na marginesie to .... za mało robię tych ,,niepożytecznych,, obiecuję poprawę :)
Usuń