Nieprzyjemny poranek trzeba odstresować. Może się upić? Nawet jakbym bardzo chciała to nie mogę :) Może szybki wpis? Trochę paćkania i problem rozmyty :) Dzisiaj w małym Art Journalu (mam ich kilka i tak sobie skaczę to tu to tam) coś z wykorzystaniem perłowych farbek 3D z Actiona (ponad 4 lata mają, niektóre zaczynają wysychać).
Średni zeszyt zaczyna powoli pęcznieć a kartek do końca sporo. Postanowiłam go ,,odchudzić,, a z wyjętych kartek kolejny mały zrobić :) Mają fajną gramaturę, dobrze się na nich tworzy (niestety konieczne pokrycie białą farbą akrylową (może być Gesso) ze względu na kropki).
Czy coś oprócz wpisów do Art Journali jeszcze coś robię? Mediowa okładka do Junk Journala i kartka-przydasiownik gotowe ale jeszcze nie mogę ich pokazać.
Dziękuję pięknie za wszystkie odwiedziny w moim archiwum, dziękuję za każde pozostawione słowo.
Przyjemnego, twórczego weekendu życzę :)
Twórcze zmagania to dobre lekarstwo na nieprzyjemny poranek, pewnie nawet lepszy niż upicie się, a efekt robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńUściski.
Małgosiu, dziękuję :)
UsuńPRZE-CUD-NY wpis! Bardzo podoba mi się cała kolorystyka, obrazki i te czarno-białe linie i detale. Jak od zagranicznych zawodowych scraperek = Pani praca jest na światowym poziomie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanno, miło mi :) Do zawodowych scraperek jest mi baaardzo daleko ale ..... myślę, że w artjournalingu nie o to chodzi, dla mnie to radość tworzenia, odreagowania. Dziękuję ....
Usuń