,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

wtorek, 30 stycznia 2024

W odległej Galaktyce (wpis do Art Journala) ........

 Nie pamiętam kiedy tak ,,eksperymentowałam,, z tym co mam na stanie a mam domowym sposobem robione mgiełki, uratowane wyschnięte tusze alkoholowe i to co ostatnio w Actionie kupiłam.

Taki nocny wpis ,,pod astronautę,, (jeszcze go objadę czarnym cienkopisem, tylko go muszę kupić ..... u mnie na tych wszystkich preparatach szybko się wykańczają).


,,Mój gniewny i zbuntowany nastolatek został wezwany! Dlaczego? Postawa innego artysty ze wszystkich rzeczy. Kiedy słuchałem, jak opowiadał o „właściwym i właściwym” sposobie tworzenia, mój wewnętrzny nastolatek stawał się coraz głośniejszy.

Właściwy sposób? Właściwa droga? Co???? Nie ma jednego sposobu na tworzenie sztuki ...... ,,. 

                                                                (Carolyn Dube)




Do czego zmierzam wklejając ten fragment tekstu (niezbyt logicznie przetłumaczonego)?  Carolyn napisała - ,,nie ma jednego sposobu tworzenia sztuki,, i zamiast pędzli wzięła to co akurat pod ręką miała. Jestem ZA ..... . Nie ma sztywnych ram, nie ma właściwego sposobu, nie ma właściwych narzędzi czy materiałów - wszystkie chwyty dozwolone w tworzeniu :) Wiem, fajnie mieć profesjonalne narzędzia czy materiały ale ......... mnie, amatorce/samoukowi wystarczy to co mam. No i ta ciekawość w eksperymentowaniu ,,co z tego wyjdzie,, :) 
Kiedyś przez te eksperymenty ,,zejdę,, z tego świata (żartowałam). Tu jedynie żółta mgiełka kupiona. A actionowe tusze alkoholowe reanimowałam, zbyt długo stały i wyschły - wystarczyło dolać czegoś z procentami i znowu można używać. Skład już nie ten (spirytusu salicylowego dolałam), będą się może inaczej zachowywać ale ..... ważne, że używalne :)


Wystarczą mi też actionowe narzędzia (co nie znaczy, że nie mam też takich z ,,górnej półki,, ...... kiedyś się w to i owo zaopatrzyłam).  Mata magnetyczna  z Actiona, mus/pasta actionowy a świetny ... wypróbowałam, nie żałuję zakupu :)


W journalingu nie trzeba wydawać sporej sumy na to i owo. Można przecież tworzyć i z actionowych produktów (to nie reklama Actiona) i z tego co się ma w domu :) Tutaj liczy się dobra zabawa. 
Wiem, nudna jestem z tym ,,coś z niczego,, czy ,,z tego co pod ręką,, ....... nic na to nie poradzę, że się wyłącznie bawię tym co robię a robię dla siebie, dla ,,dzikiej,, satysfakcji i do szuflady :)

U nas ferie się zaczęły dlatego życzę udanego wypoczynku. Pozdrawiam lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie :)

(zdjęcie STĄD)



6 komentarzy:

  1. U mnie właśnie ferie, może uda mi się dzięki temu coś więcej potworzyć.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, przyjemnego tworzenia, miłego odpoczynku :)
      Uściski

      Usuń
  2. Niestety ferie, urlopy już nie dla mnie. Jednak z przyzwyczajenia często wyjazdy planujemy na niedzielę.
    Muszę spróbować reanimować swoje mgiełki i itp ;-)
    pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci dorosłe, ja na emeryturze więc ,,wolne,, mam każdego dnia :)
      Uściski

      Usuń
  3. Jak zwykle podziwiam Twoje prace:) a w tym samym sklepie ostatnio kupiłam lampę pierścieniową z stojakiem na telefon, może w końcu ogarnę zdjęcia;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(