Jeżeli nowa zabawa to i nowe zabawki czyli dłuuugie igły do frywolitek. Na początek dwie różniące się grubością.
Jeszcze niedawno zarzekałam się, że tej techniki na pewno się nie chwycę (kiedyś na czółenku próbowałam ale ... po prostu nie lubimy się z czółenkiem).
No to dlaczego zaczęłam uczyć się frywolitki igłowej?
To przez małą ilość osób zapisanych na zajęcia plastyczne (malarstwo) ... zmienili Plastykę na Robótki Ręczne a tam właśnie na początek supłanie na igle (zajęcia w ramach U3W).
Podstawy załapałam od razu, teraz tylko ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć ...... .
Moja pierwsza praca została w ramkę zamknięta ..... to nic, że koślawa i z błędami.
Każda następna doskonalsza od pierwszej .....
Podobno ta technika wciąga (chyba jak każda inna). No tak, teraz igła w ruchu a inne, zaczęte czekają (jak ta skrzyneczka).
Trochę w ,,tworzenie,, biżuterii się pobawiłam. Ćwiczyłam wrabianie koralików. Wszystko dobrze ale ..... ale złamałam zasadę, którą sama ,,tłukłam,, początkującym - nigdy nie uczymy się na czarnej nitce (drutów i szydełka też dotyczy).
Na pewno nie będzie to ,,moja miłość,, ale od czasu do czasu z przyjemnością sobie ,,posupłam,, ... to wycisza, uspakaja, relaksuje.
Tym, którzy chcą się sami nauczyć frywolitki igłowej polecam na początek blog Moje różne różności.
Z ostatniej chwili - skrzyneczka doczekała się pomalowania białą farbą, przecierki i ładnej serwetki.
...................................................................................................................................................................
,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)
Wciąż chciałabym nauczyć się frywolitki na czółenkach !
OdpowiedzUsuńPodziwiam sporo zrobiłaś.
Dziękuję Basiu ... ja zaś podziwiam to co Ty z koralików potrafisz wyczarować :)
UsuńJa frywolitki nie chciałam się uczyć ale ....... ale na igle daję radę więc czemu nie (czółenka dla mnie ,,za trudne,,).