No to się ,,popisałam,, ... nie dość, że na ostatnią chwilę i na szybko to nie tak jak miało być.
Miał być lift kartki Czarnej Damy a wyszło na podstawie kartki ...
Dlaczego kartkę z oknem wybrałam? No właśnie z powodu tego okna.
Miałam zupełnie inny pomysł na okno ale ... jest jak jest (okno to wydruk, który leżał i na okazję czekał).
A to kartka do zliftowania ...
No cóż, moja to lift ,,z pamięci,, ... tym razem robiłam jak zapamiętałam a że pamięć już szwankuje to są rozbieżności.
Dlaczego tak późno się za kartkę zabrałam?
Bo mną coś innego zawładnęło w tym miesiącu :)
Zapomniałabym o banerku do zabawy u Inki ...
(klik - tu szczegóły)
Nie narzekaj na siebie !
OdpowiedzUsuńZrobiłaś fajną karteczkę. Do tego zdołałaś ją zrobić owładnięta inną pracą , to chwała ci za to !
Cudeńka :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, mnie się bardzo podoba Twój lift. Kartka jest niezwykle nastrojowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Czasem zrobienie kartki to jest bułka z masłem a czasem nie :) widocznie głowa zajęta innymi rzeczami nie była do końca przekonana.. ;) niemniej jak w Twoim haśle z Puchatka "jakoś jednak wyszło" :)) i karteczka jest!
OdpowiedzUsuń