Na Grupie Halo Crafty (Fb) rozgryzamy style.
Vintage mamy już za sobą (TUTAJ moja kartka), teraz liftujemy kartkę Inki w stylu Shabby Chic.
Dawno temu na blogu IWONY przeczytałam o lifcie i od tamtej pory tego się trzymam ...
,, Najprościej rzecz ujmując jest to jak najwierniejsze odtworzenie czyjejś pracy (w tym przypadku kartki), zachowując jej układ, styl, kolorystykę. Jakkolwiek za lift (cardlift, scraplift) uznaje się pracę, która w co najmniej 75% opiera się na innej pracy (...)
Niektóre Dziewczyny z grupy ,,zaszalały,, tworząc piękne kartki w stylu, który teraz mamy zadany - Shabby Chic czyli odrapany, pastelowy, rozbielony i romantyczny (to tak w skrócie).
Moja zliftowana kartka .....
..... i oryginał
Nie wiem czy zadanie dobrze odrobiłam, na dzień dzisiejszy nie ma to już znaczenia. Kartka ma właściciela, dorobiłam do niej pudełko (tym razem z jednego arkusza A4 ... zazwyczaj robię spód i górę osobno), dołożyłam kwiatek z listkiem.
Buteleczka błyszczy srebrem, środek kwiatka ma miodowe koraliczki ... może i kolory ,,nie grają,, ze sobą ale całościowo jest ok. (to tylko moje zdanie).
(klik ... trzeba być zalogowanym na Fb)
Dzisiaj w komentarzu pod poprzednim postem przeczytałam coś co jest celem, sensem prowadzenia tego bloga -
,,(...) Bardzo podoba mi się takie podejście do tworzenia rękodzieła z "niczego", gdzie głównym składnikiem jest tak naprawdę talent do zobaczenia potencjału w jakiejś rzeczy. Czuję się zainspirowana Pani pracami. (...),,
Joanno, dziękuję :)
Cel, sens tego bloga to pokazanie, że tworzenie ,,czegoś z niczego,, tworzenie z tego co mam pod ręką, dawanie ,,nowego życia,, starym, niepotrzebnym przedmiotom (kiedyś moje prace w 90% były z materiałów z odzysku, takie ,,resztkowo-odpadkowe,,) nie jest wcale ,,gorsze,, od twórczości powstałej z profesjonalnych, drogich materiałów.
Pokazanie szerokiemu światu swojej pracy można też nazwać ,,chwaleniem się,, ale bez chwalenia się swoją pracą nie byłoby tego co jest celem, sensem tego co robię :)
Osobna sprawa to ,,odskocznia od rzeczywistości,, ,,wejście w inny świat,, ,,dzika satysfakcja,, że się udało, że ,,też potrafię,, no i dobra zabawa, przyjemność tworzenia, itd. itp. ...... temat rzeka, który jest znany twórcom wszelakim.
Miło mi też, że mogę tym co robię kogoś zainspirować.
Przyjemnego weekendu Wszystkim życzę :)
Danusiu, kartka piękna. Super sobie poradziłaś. Masz rację. Ja też uważam, że kartki i nne pracę wykonane z tego co pod ręką są bardziej wartościowe od tych z gotowych materiałów. Trzeba mieć bogatą wyobraźnię, żeby zrobić coś ładnego z tego co mamy, co znajdziemy w przydasiach. Szczerze podziwiam Twoje zaangażowanie. Pozdrawiam i życzę następnych ciekawych prac i dobrej zabawy przy ich tworzeniu. Krystyna N.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kiedyś tylko z resztek i odpadków robiłam, teraz rynek jest zalany wszelkimi papierami, dodatkami, bazami do kartek itd. itp. Z wiekiem człowiek trochę się ,,rozleniwia,, i korzysta z gotowców lub półproduktów ale ... powroty do ,,przeszłości są,, (mam to chyba we krwi, że lubię recykling). Tobie Krysiu też życzę przyjemnej twórczości, pięknych prac ... pozdrawiam :)
UsuńPięknie zliftowałaś pracę Danusiu. Ja liftowałam pracę tylko raz i pamiętam, że fajnie się bawiłam.
OdpowiedzUsuńDodam też, że zawsze podziwiam jak kreatywnie niektórzy wykorzystują przedmioty, o których nawet bym nie pomyślała, że można je umieścić w pracy. W Twoich pracach też mnie to pociąga:))) dlatego zawsze podziwiam i jestem pod wrażeniem. Uściski:)
Dziękuję :) Liftowanie kartki to fajna zabawa (byle plagiatu z tego nie było :D ). Przyznam, że pierwszy raz na kartce użyłam szklanej buteleczki ... nawet mi się podoba :)
UsuńUściski :)
Danusiu, komplecik wspaniały! Twój lift bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to "tworzenie" to dobry temat do przemyslenia. Ja zaczynałam od szydełka, które pozwaało oderwać myśli od rzeczywistości w pracy. Tam nic się nie zmieniło na lepsze, ale w moim podejśćiu do działań rękodzielniczych bardzo wiele. Stało się bardziej pasją, która obudziła we mnie to co może gdzieś w środku tkwiło we mnie. Teraz tworzę dla przyjemności swojej a jeszcze jak komuś to się podoba to tym bardziej dodaje mi "lekkiego kopa" w momentach troszkę trudniejszych.
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję :) Ja od szycia zaczynałam, szydełka nie lubiłam a potem mnie wciągnęło ... teraz głównie papier, nożyczki, klej i media (decoupage zaniedbałam ale wrócę). Ważne żeby z naszej pracy czerpać przyjemność, radość, zadowolenie ... no i ta odskocznia w inny świat!
UsuńPozdrawiam :)
Fantastyczna recyklingowa praca, świetny lift :) słoneczko posyłam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oj, brakuje słoneczka ... pozdrawiam :)
UsuńDanusiu, rewelacyjna praca.
OdpowiedzUsuńO tak - umiejętność zrobienia czegoś z niczego (zwłaszcza, gdy wokół tyle gotowych elementów aż kusi do pójścia na łatwiznę)to naprawdę coś niesamowitego.
Buziaczki.
Dziękuję :) Sztukę robienia ,,czegoś z niczego,, chyba dobrze opanowałam (życie dobrym nauczycielem) ... jednak łapię się czasem na tym, że chętnie sięgam po gotowe elementy. Myślę, że to nie pójście na łatwiznę ale coś innego :)
UsuńUściski
Danusiu zawsze twierdze, że masz duszę artystyczną.Umiesz zrobić coś z niczego.
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
Dziękuję :) Miło mi :)
UsuńPozdrawiam
piękna jest :) uwielbiam wykorzystanie przestrzennych dodatków, tutaj buteleczka. pięknie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pierwszy raz szklaną buteleczkę na kartce umieściłam (żeby kartkę podarować musiałam pudełko zrobić) :)
UsuńPrześliczna ta kartka! Kolory i faktury tworzą bardzo przyjemny dla oka widok i w Pani wersji kartka jest "żywsza". Dziękuję za miły komentarz:)
OdpowiedzUsuń