,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

niedziela, 27 września 2020

Ździebko przemyśleń o zakupach (skrapbooking) ......

 Na Grupie ,,fejsbukowej,, Action Scrapbookingowo od wczoraj toczy się dyskusja na temat zkupów w tak ostatnio popularnym sklepie, gdzie można tanio zaopatrzyć się w co nieco do naszej ,,papierowej,, twórczości. Chodzi oczywiście o Action. Zdania są podzielone ale ... na czoło wysuwa się sugestia by zacząć kupować z głową (dotyczy to też zakupów w sklepach internetowych). W moim przypadku szał zakupowy mam już za sobą, czasem coś tam dokupię do tego co mam. Papierów wszelakich ci u mnie dostatek (actionowych kilka dużych albumów i kilkanaście mniejszych ..... ostatnio skusiłam się na jeden biało-czarny i drugi pasujący do tych co mam). Czasami kupię sobie jakieś narzędzie, bez którego mogłabym się obejść ale ...... tyle lat tworzyłam z tego i tym co miałam, że należy mi się w końcu odrobina wygody. Nie muszę mieć wszystkiego (absolutnie), to co już mam mi na dzień dzisiejszy wystarczy. 

Chociaż czasami, dla poprawy nastroju wrzucam sobie do koszyka ciekawe produkty ale ...... zanim kliknę ,,kup,, zadam sobie pytanie ,,czy to jest ci potrzebne,,. Ostatnio sobie humor poprawiłam mrocznymi, jurnalowymi i młodzieżowymi papierami - będą kolejne albumy. Po jednym zestawie - połączę z papierami, które mam. 





No i to co lubi każda scraperka - gratisy ..... tym razem Zielone Koty zaskoczyły ilością :) Te papiery to akurat nie moja bajka ale ... się cieszę. 
Przyjdzie na nie czas .....


Jeszcze trochę przemyśleń z ,,fejsbukowej,, dyskusji. W świecie twórczym jest mnóstwo chomików, które muszą mieć dużo i muszą mieć wszystko co nowego na rynku. Z biegiem czasu niektórym chomikom wraca zdrowy rozsądek i kupują tylko to co w danej chwili potrzebne. Wiem, nowości kuszą (od tych papierowych nowinek w głowie może się zakręcić). Dziewczyny w swoich filmikach zachęcają, zachwalają tworząc fantastyczne prace ale ...... ,,nie muszę mieć wszystkiego,, dlatego podglądam i robię z tego co posiadam ,,po mojemu,, (i fajnie jest). Myślę, że każda z nas musi się o tym  przekonać na własnej skórze ..... no chyba, że jest się chomikiem, który przepadł na dobre, którego nie da się ,,wyleczyć,, :)

Są też osoby, które obawiają się, że do końca życia tego co mają nie wyrobią a są już ,,bliżej niż dalej,, (do takowych się zaliczam ... lat 46 (czytaj wspak) to piękny wiek). 
Od pewnego czasu ,,wyrabiam,, actionowe papiery, czasem łączę je z papierami kupionymi w sklepach internetowych czy stacjonarnych (u mnie najbliższy, specjalistyczny to Paper Concept).
W następnym poście pokażę kolejny mały album z pozytywnymi myślami.
Tak na marginesie ... ostatnio w sklepie ,,wszystko od 90gr wzwyż,, kupiłam ciekawe bloczki z kartkami samoprzylepnymi (po 0,90zł), oczywiście żałowałam, że więcej nie wzięłam. Jeden w albumie już użyłam.


Temat zakupów, chomikowania itd. itp. to temat rzeka :)


3 komentarze:

  1. Popieram. Ja wprawdzie wiek mam zbliżony do tej liczby nie wspak, ale już dawno stwierdziłam, że nadmiar mi nie służy ;-) Papierów dużych nie kupuję od 2 lat, mam zapasy i mnóstwo digi papierów, w razie potrzeby dany wzór sobie dodrukuję.Nie muszę mieć nowości ;-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, podobno od przybytku głowa nie boli ale ... co za dużo to niezdrowo. Ostatnio dużo albumów robię a te są zazwyczaj papierożerne więc stosik powoli topnieje. Choć mam to znowu kupiłam bo zależało mi na takich mrocznych no i na napisach do journali (i innych). Co do nowości to z tego też się już wyleczyłam (a jest tego wysyp na rynku), doszłam do wniosku, że ... po prostu ich nie chcę.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Też zawsze staram się kupować papiery, które mi się przydadzą. Natomiast zawsze dwa razy zastanowię się nad zakupem narzędzia, bo nóż do smarowania świetnie mi służy, tak jak nożyk do tapet oraz suszarka. Zamiast dużej maty do cięcia używam grubego kartonu (bardzo grubego), wbrew pozorom też nie jest jednorazowy. Poza cięciem, maluję na nim nie martwiąc się o zabrudzenie stołu :)
    O tak, zakupy trzeba z głową :) A dziewczyny zachwalają, wiadomo, taka ich rola, szczególnie tych wszystkich ambasadorek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(