Był potrzebny na już (,,na wczoraj,,) dlatego użyłam ,,półproduktów,, które miałam na stanie. Nie zdążyłabym zrobić albumu-pozytywnika od podstaw więc wpadłam na pomysł żeby wykorzystać tagownik, który w czerwcu zrobiłam. Miałam też wydrukowanych kilka sentencji więc ułatwiona sprawa. Ozdobiłam maty z tagownika a dla tagów kieszenie zrobiłam. Taki tagowy pozytywnik jest ,,rozwojowy,, bo można dokładać maty czy tagi według swojego widzimisię.
Ten tagownik w czerwcu zrobiony wykorzystałam i tak powstał tagowy pozytywnik :)
No to jedno mam już z głowy, teraz album we fioletach mogę spokojnie kończyć :)
Bardzo podoba mi się ten pozytywnik! Świetne sentencje :)
OdpowiedzUsuńSuper pozytywna praca, Danusiu.
OdpowiedzUsuń