Zabawa u Uli tak jak w tytule się zwie. Nie jestem pewna czy moja praca będzie zaliczona ale ...... co mi tam, spróbuję :) W kwietniu tematem jest lift kartki. Kartki nie zrobiłam ale spróbowałam mniej więcej tak ułożyć to co na stole rozsypałam by choć trochę przypominało oryginał (układ elementów). Moja praca to łapacz snów ..... :) Piórka niesforne, każde w inną stronę zwisa. Doprowadzę je przed zapakowaniem do ładu.
(TUTAJ szczegóły zabawy i prace Dziewczyn)
W jednym z postów wstawiłam zdjęcie z poszatkowanymi elementami (dwustronne papiery i wszystko jasne - z jednej się wycina na drugiej się niszczy obrazek). Góra kufra i kawałek sowy znalazły się wśród innych elementów. Nie widać, że są wybrakowane :)
Jeszcze organizer z użyciem tych papierów ...... i co by tu jeszcze. Chciałabym wykorzystać to co mi jeszcze z papierów ,,Czekam na list,, zostało (a ,,trochę,, tego jeszcze jest). Na razie mała przerwa po piątkowo-sobotnim maratonie albumowym. Mam w zwyczaju pracować na stojąco ale ...... nigdy tak długo. Plecy proszą o urlop :)
świetny łapacz snów! Ależ kolekcja magiczna!
OdpowiedzUsuńFajnie że pokazujesz kolejną pracę jak ją robisz, muszę spróbować takiej pracy z wycinanymi elementami...trochę sie boję jaki bedzie tego efekt, no ale jak nie spróbuję to się nie dowiem...
OdpowiedzUsuńDanusiu, świetna jest Twoja interpretacja. Brawo!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też lubię pracować na stojąco:)
Czadowa interprestacja!!! Dziękuję Danusiu :)
OdpowiedzUsuń