Najpierw serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem 💓
To bardzo miłe i budujące być docenionym za to co się robi. Nawet jeżeli z mojej strony to tylko zabawa. No bo ja się bawię tym co robię, podchodzę do tego na luzie, mam z tego co robię radochę ..... poważnie jedynie traktuję technikę, estetykę pracy, staranność wykonania (nie mylić z perfekcją bo ... bo dążenie do perfekcji może działać destrukcyjnie) :)
Malutki album (10x10cm) jest rozwojowy (muszę rok, w którym zdjęcia zrobiono uzupełnić a pamięć już nie ta). Za dużo już tam ładować nie mogę bo grubasek się zrobił ale cienkie karteluszki z notatkami jeszcze udźwignie).
Każde zdjęcie ma malutki fragment tekstu i rok ... jak widać przy moim ulubionym z butelką, że jestem już ,,stara gwardia,, :) Taka ciekawostka - 56 rok odwracając = 65 lat :) Tego z obrazem niestety w nowym albumie nie ma (ten obraz-tablo namalowałam w 1975-tym ..... artystką chciałam być). To zdjęcie też moje ulubione :)
Wszystkich zdjęć stron/kart albumu nie pokażę bo jest ich zbyt dużo .....
To też moje ulubione zdjęcie (spontaniczne spotkanie koleżanek z podstawówki).
A tutaj ,,zamknięte,, jest zdjęcie na zaporze w Solinie ..... piękne wspomnienia. No i te motywujące słowa. Szkoda, że ich w dzieciństwie ani latach młodości nie słyszałam. Żal, że nikt nie dostrzegł jaki we mnie drzemie potencjał. No cóż ... nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem - sama je sobie wkleiłam, od czasu do czasu sobie poczytam, sama się zmotywuję :)
Takie maleństwo a ile w nim można zmieścić ... :) Teraz muszę pomyśleć o albumie ze zdjęciami moich dzieci (w grubasku są wnuczki). Przydałoby się jeszcze pudełko na maluszka, też pomyślę.
Wciąż pokazujesz na co Cię stać. Wciąż czekam na następne Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za doprowadzanie wszystkiego do końca.
Moje albumy nie mają zdjęć ani napisów, wciąż mam to zrobić.
Z przyjemnością obejrzałam Twoje wspomnienia. :) Oprawa piękna i tak starannie wykonana. :)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się mróweczko :) mama bedzie miała piekną pamiątkę
OdpowiedzUsuńAga, taka praca to sama przyjemność :) Album dla siebie zrobiłam, śp. mama dwanaście lat wstecz z takimi samymi zdjęciami ode mnie dostała ... teraz mam dwa :)
UsuńTeż uważam, że perfekcja może zabrać ogrom przyjemności, z tworzenia tym bardziej. Pięknie Kochana, jaki uśmiech na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, album - majstersztyk. Nie mogę się napatrzeć. No i co tu kryć, album ze zdjęciami robi zupełnie inne wrażenie niż taki pusty.
UsuńUściski.
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Cudo!
OdpowiedzUsuń