,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

czwartek, 18 sierpnia 2022

Kartka z ,,pozłacaną,, siateczką i trochę historii .......

 Kartka z siateczką jak najbardziej powiązana z historią. Daaawno temu kiedy zaczynałam przygodę ze scrapbookingiem (a było to gdzieś w 2004/2005 czy nawet wcześniej) na rynku były pustki z zatowarowaniem. Może były sklepy z tym i owym ale ja robiłam z tego ,,co pod ręką,,. Głównie używałam resztek tapety, ciekawych materiałów, guzików, piórek znalezionych na chodniku, ozdobnego papieru pakunkowego i jemu podobnych itd. itp. ... . Ulubionym materiałem była też siatka budowlana + złota farba w sprayu (używałam też czerwonej na Walentynki i żółtej na Wielkanoc) i kwiaty, sztuczne kwiaty. 

Dlaczego mnie wzięło na wspominki? Bo znalazłam kawałek pozłoconej siatki z tamtych lat, bo robiłam kartkę dla wnuczki a pomysł na nią zaczerpnęłam z tamtych lat no i ma to też związek z ,,Benefisem Mariusza Gierszewskiego z okazji 10 lat w scrapbookingu,, gdzie w wydarzeniu pokazał swoją pierwszą kartkę zachęcając nas do pokazania swoich. 

Kartka w brązach z pozłacaną siatką budowlaną, którą namiętnie używałam około 2004/2005 roku i później (aż mi się znudziła). Pamiętam niedawno awanturę, którą zrobiła pewna Dziewczyna twierdząc, że użycie siatki budowlanej to jej pomysł. Nieświadoma moich kartek z siatką nie widziała .... no i nie zdawała sobie sprawy, że w czasie gdy ona wpadła na ten pomysł mogło to zrobić jeszcze kilka nieznających się osób tak jak to jest z pomysłami czyli odwieczne ,,kto był pierwszy, kto autorem,, ... żeby nie było, że uzurpuję sobie prawo do pierwszeństwa, absolutnie!






I trochę odległej historii. Zdjęć dużo (gdybym się nie opanowała byłoby ich jeszcze więcej. Kartki na poziomie ,,podstawówki,,. Dłuuugo trwało zanim przeszłam na trochę wyższy poziom. Przyznam, że robienie z tego co pod ręką było dla mnie bardziej twórcze. Teraz wystarczy dobre papiery kupić, jakieś gotowce i kartkę poskładać.

Moja (prawdopodobnie) pierwsza kartka, która mi się tak spodobała, że ..... uwierzyłam w siebie :)






















To ,,kropla w morzu,, z tego co zrobiłam ... teraz można się śmiać :) Sama sobie się dziwię, że je ,,wyczarowałam,, z resztek i odpadków.


Przyjemnego, chłodniejszego dnia .....


3 komentarze:

  1. Fajnie się wspomina takie porządki, ja się tam swoich nie wstydzę;-D, kazdy przeciez kiedyś zaczyna, a kiedyś było znacznie tridniej,...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe kartki wyszły z resztek i odpadków. :)
    Często takie kartki są najlepsze, bo nie ma drugich takich. ;)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu, uwielbiam oglądać takie stare prace, ile one mają uroku! I jaka to była kreatywność - tworzyć z tego, co było dostępne, a nie z wypasionych materiałów scrapowych.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(