,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

wtorek, 26 września 2023

,,Zielone,, wpisy .........

Mam mnóstwo materiałów i przydasi do scrapbookingu ale ...... kroplę w morzu tego co naprawdę potrzebne. Robiąc zakupy poszłam w papiery i jakieś ,,dooperele,, zamiast zaopatrzyć się w tusze, mgiełki, odpowiednie maski, odpowiednie stemple i tego co do wpisów potrzebne. Z Distressów mam jeden odcień zieleni, który tutaj został użyty. W sumie tylko 8 dobrych, wodnych tuszy co jest stanowczo za mało. Mam ograniczone pole manewru. Distressy to tusze wodne, staram się nie mieszać ich z innymi.

Pierwszy wpis z jedną z Modelek (mam ich jeszcze ponad 50). Po co się martwić, że nie mam cudownych grafik czy naklejek jak mam takie piękne Dziewczyny. One też się wspaniale prezentują. Wpis motywacyjny .......


Tutaj z zielenią przeholowałam (właściwie z kółkami). Dziewczyny z jakieś ulotek też świetnie się sprawdzają. Szkoda taką piękność wyrzucić.





Okładkę na pierwszy Art Journal zaczęłam tworzyć (okładki na końcu, po wypełnieniu robię). Róże ususzone, przeprasowane i przyklejone. Teraz muszę roślinki ,,zmumifikować,, klejem a to trochę potrwa.



Tak się czasami zastanawiam czy moje prace są ,,gorsze,, od prac Dziewczyn, które mają oszałamiającą ilość/jakość wszystkiego co do robienia wpisów/kartek/i podobnych potrzebne. Jak się widzi takie ilości wspaniałości to można w depresję wpaść :) Żartowałam ...... obiecałam sobie, że będę robić z tego co mam. Świetnie się bawię a o to chyba chodzi :)



9 komentarzy:

  1. Super prace Danusiu, a szczególnie podoba mi się pierwszy wpis. Pozdrawiam milutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądam Twoje prace, podobają mi się ale ten rodzaj twórczości jest mi kompletnie obcy i czytając o tych wszystkich potrzebnych rzeczach kompletnie nie wiem o czym piszesz :) Co to są np. te distressy!? :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonka, dziękuję :) Distressy to tusze wodne. Powiem Ci że zanim załapałam jak co się nazywa sporo czasu upłynęło, do tej pory niektóre nazwy to czarna magia. To cały przemysł, można się w tym pogubić.
      Uściski .....

      Usuń
  3. Ekstra prace.
    Tusze, mgiełki, niby wiem co to jest i do czego, ale ak zaczynam zakupy to ich ogromna ilość mnie przytłacz;-)
    pozdrawiam Danusiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ja jak się trochę doszkolę i załapię co z czym to znowu pojawiają się nowości, które czarną magią są albo cenowo odstraszają ...... powiedziałam sobie dość! Nie muszę mieć wszystkiego! Wykorzystam to co mam ... a potem się zobaczy :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Danusiu, zielone tło kółeczka jest świetne :) tusze i inne takie media najlepiej kupic jak się na jakimś kursie zobaczy albo najlepiej na kursie samemu użyje. Ja z doswiadczenia wiem, ze to co kupiłam, bo fajnie wygladało to najcześciej leży bo użyłam raz albo dwa. Już sie wyleczyłam z takich zakupów. Ale fajnie byłoby mieć wszystko pod ręką do wypróbowania :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, dziękuję :) Ja już od dawna nie kupuję niczego bo fajne, bo Dziewczyny mają, bo się przyda. Mogę ewentualnie dokupić coś co na 100% wykorzystam. Może nudna już jestem z tym moim ,,robię z tego co mam,, czy ,,nie muszę mieć wszystkiego,, ale ...... mnie się naprawdę nie opłaca ładować pieniędzy w coś co nie jest niezbędne choć by się czasami chciało to mieć :) Kiedyś kupowałam bo ładne a potem wnuczkom podrzucałam.
      Uściski :)

      Usuń
  5. Bardzo ładne prace :D Co się robi jak życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej to prawda :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz ... cieszę się, że czasami mnie odwiedzasz ... wybacz jeżeli nie odpowiem od razu ... nie wyrabiam ostatnio, pogubiłam się troszeczkę;(